Wraz z rozwojem energetyki słonecznej wzrasta zainteresowanie branżą firm zajmujących się elektroniką. Producenci dostarczają rozwiązania poprawiające wydajność paneli słonecznych.
Start up Tigo Energy, specjalizujący się w produkcji urządzeń do optymalizacji i nadzoru paneli słonecznych, pozyskał środki w wysokości 10 mln USD od producenta elektroniki Appliances i kilku innych dostawców.
Niemal w tym samym czasie STMicroelectronics zaprezentował zintegrowany układ, który automatycznie dopasowuje moc poszczególnych paneli słonecznych, aby poprawić efektywność całego systemu. Swojej szansy w tym segmencie rynku szuka również National Semiconductor – jeden z największych na świecie producentów półprzewodników.
Branża energetyki słonecznej boryka się z problemami, a producenci elektroniki poszukują odpowiednich recept. Współpraca wkrótce powinna przynieść obopólne korzyści. Na przykład wydajność kolektorów słonecznych często zależy od czynników zewnętrznych, takich jak zacienienie czy spadające liście. Jeśli panele połączone są w system, to pojedyncza bateria produkuje tyle prądu, ile najsłabsze z ogniw, zacienienie jednego elementu obniża więc sprawność całej baterii.
Tigo Energy zapowiada, że urządzenie Tigo Energy Maximizer może poprawić efektywność pracy całego systemu o 20%, a środki od Appliances umożliwią uruchomienie masowej produkcji.
Źródło: cnet.com
Wojciech Urbanek
