IP PBX – nowa era telefonii

0

Systemy IP PBX mają wiele zalet. Jednak nie na tyle dużo, żeby zepchnąć na margines tradycyjne centrale abonenckie. Zmiana warty w dłuższej perspektywie czasu jest nieunikniona, choć nie wszystkim spieszy się do świata IP. Jak na razie większość firm wciąż korzysta z tradycyjnej telefonii, a udział portów TDM wśród wszystkich linii sprzedanych w drugim kwartale bieżącego wyniósł ponad 70 procent.

Jeszcze kilka lat temu organizacja ruchu telefonicznego w firmach i instytucjach opierała się wyłącznie na abonenckich centralach telefonicznych, często określanych jako PBX (Private Branch Exchange). Wraz z rozwojem technologii VoIP, przed skrótem PBX zaczął coraz częściej pojawiać się przedrostek IP, zwiastujący koniec tradycyjnej telefonii. W nowej erze telekomunikacji głos ma być przesyłany w pakietach, a nie jak dotychczas przez komutowane łącza telefoniczne. Wielu analityków, a także menedżerów z zachodnich firm telekomunikacyjnych, uwierzyło, że nowoczesne systemy w ekspresowym tempie podbiją rynek.

Optymistyczny scenariusz nie spełnił się. Okazało się, że ciągu kilku lat trudno zdmuchnąć ze sceny technologię o ponad stuletniej tradycji. Dziś już chyba nikt nie ma złudzeń, że systemy TDM jeszcze przez lata pozostaną w biurach. Zresztą widać tutaj pewne analogie z historią z drugiej połowy lat 90. Wówczas toczyły się spory na temat przyszłości abonenckich central analogowych i cyfrowych. Wprawdzie te ostatnie zdominowały rynek, ale w wielu polskich firmach do dnia dzisiejszego pracują analogowe centralki. Co więcej, można je znaleźć w ofercie rodzimych producentów.

Hybryda i czysty system
W stosunku do systemów IP PBX często używa się terminu serwer komunikacyjny ze względu na możliwości, którymi nie może pochwalić się tradycyjna centrala abonencka. Platformy IP PBX dzielą się na dwie grupy – hybrydowe i tzw. pure IP.

„Czysty” system obsługuje wyłącznie telefonię internetową i nie ma takich komponentów, jak okablowanie telefoniczne, karty linii wewnętrznych czy pole komutacyjne. Właściciel takiego systemu nie potrzebuje tradycyjnych telefonów oraz odrębnej sieci dedykowanej do połączeń telefonicznych. Obsługa całej infrastruktury teleinformatycznej spoczywa na barkach jednego zespołu. O wiele łatwiejsza jest również rozbudowa systemu. W zasadzie sprowadza się do czynności „podłącz do prądu… i gotowe”. Oczywiście pod warunkiem, że klient zapłaci za dodatkowe klucze licencyjne.

Jednak na rozwiązania korzystające wyłącznie z IP wielu przedsiębiorców patrzy dość nieufnie. Ich obawy związane są z gwarancją ciągłości pracy oraz bezpieczeństwem. Dlatego niewielki procent firm decyduje się na śmiały krok, jakim jest rozstanie z tradycyjną telefonią. „W Polsce klienci z reguły wybierają rozwiązania pośrednie – hybrydowe, które łatwiej dopasować do różnych wymagań użytkowników. Trzeba jednocześnie zaznaczyć, że ostatnio pojawiły się duże projekty, w których klienci są zainteresowani czystym systemem IP” – tłumaczy Rafał Fazan z Alcatel Lucent.

Wdrożenie pure IP wydaje się być uzasadnione, kiedy firma otwiera nową placówkę bądź buduje siedzibę, ale w pozostałych przypadkach sprawa jest bardziej złożona. Przedsiębiorcy nie chcą rezygnować z posiadanych aparatów i istniejącej infrastruktury kablowej. „Natychmiastowa migracja do telefonii IP nie zawsze się opłaca. Wszystko zależy od punktu startowego i czasu zwrotu” – dodaje Rafał Fazan. Hybrydowy IP PBX łączy zalety nowoczesnej i tradycyjnej telefonii. Jego użytkownicy mogą korzystać zarówno z tradycyjnych aparatów telefonicznych, telefonów ISDN, aparatów systemowych, jak i terminali IP, softfonów czy telefonów komórkowych.

Dlaczego warto przełączyć się na IP

Przez długi czas jednym z największych atutów technologii VoIP były koszty połączeń. Jednak operatorzy telekomunikacyjni mocno obniżyli ceny rozmów, wytrącając z ręki producentów systemów IP silny argument. Strategia cenowa telekomów wywarła wpływ na decyzję właścicieli mniejszych i średnich firm. Przedsiębiorcy często nie widzą ekonomicznych przesłanek, uzasadniających wdrożenie systemu IP PBX. Tym bardziej, że inwestycja nie kończy się na zakupie platformy sprzętowej, często dochodzą koszty modernizacji sieci LAN bądź WAN czy terminali.

„W zastosowaniach biznesowych nie można sobie pozwolić na kiepskiej jakości model, zaś markowy telefon IP to wydatek minimum 300 zł, co przekracza cenę tradycyjnego aparatu dobrej klasy i portu analogowego centrali. Nie można też zapominać o kosztach licencji” – wylicza Marcin Tułodziecki z firmy Platan.

Ale producenci systemów IP PBX nie powinni narzekać na brak klientów. Wciąż istnieje liczna grupa firma, które dzięki migracji do IP zapłacą niższe rachunki telefoniczne. Są to przede wszystkim przedsiębiorstwa mające liczne oddziały, a także realizujące połączenia długodystansowe. Coraz wyższa jakość infrastruktury komunikacyjnej pozwala firmom na większą elastyczność w zakresie organizacji łączności. Powszechnym trendem staje się konsolidacja systemów komunikacyjnych, a następnie wynoszenie urządzeń końcowych w niemal dowolne miejsce z dostępem do Internetu.

Zdarza się, że zagraniczne przedsiębiorstwa, uruchamiające biznes w Polsce, instalują w oddziale nad Wisłą wyłącznie terminale. Są one sterowane poprzez sieć IP z głównych serwerów komunikacyjnych, umiejscowionych poza Polską. Czasami można spotkać odmienne rozwiązania, tzn. w Polsce znajdują się główne serwery sterujące.

Menedżerowie z koncernów telekomunikacyjnych zachęcają klientów, aby nie patrzyli na systemy IP PBX wyłącznie poprzez pryzmat wysokości rachunków telefonicznych. Serwery komunikacyjne oferują szerokie możliwości w zakresie integracji z pocztą elektroniczną, telefonią mobilną czy komunikatorami. Ich użytkownicy powinni docenić funkcjonalność VoVLAN. Jeśli pracownik znajdzie się w zasięgu korporacyjnej sieci WLAN, rozmowa prowadzona przez telefon komórkowy w sieci GSM czy UMTS jest automatycznie przełączana na VoVLAN.

Na uwagę zasługuje również rozwiązanie Extension-to-Cellular, które pozwala na przyjmowanie połączeń przychodzących na telefon komórkowy lub stacjonarny, w zależności od miejsca pobytu abonenta. Należy dodać, że użytkownik telefonu mobilnego ma dostęp do funkcji systemu, dostępnych ze stacjonarnego telefonu cyfrowego bądź terminala IP.

Możliwości serwerów teleinformatycznych rosną, dzięki wykorzystaniu licznych aplikacji bazujących na technologii IP. Klasycznym przykładem są softfony – wirtualne telefony, realizujące szeroki zakres funkcji telefonicznych systemu IP PBX, dostęp do służbowych książek telefonicznych czy integrację z aplikacjami biurowymi. „Firmy zaczynają doceniać oprogramowanie bazujące na otwartym protokole SIP, wolność wyboru infrastruktury hardware, możliwość integracji systemów komunikacyjnych z systemem CRM oraz zaawansowane funkcje mobilnego biura” – przyznaje Marcin Grygielski z Interactive Intelligence.

Inwestycja w nowoczesny system teleinformatyczny może być dla wielu firm bazą dla implementacji rozwiązań Unified Communications. Wprawdzie z aplikacji UC mogą również korzystać użytkownicy tradycyjnych central abonenckich, ale to rozwiązanie raczej nie zadowoli wymagających klientów korporacyjnych. Wojciech Boguski z Cisco uważa, że optymalizacja kosztów połączeń głosowych stanowi jedynie dodatkowy czynnik oszczędności. Znacznie większe korzyści przynosi Unified Communications, poprawiające produktywność i szybkość pracy pracowników, co z kolei przekłada się na zyski przedsiębiorstwa.

Bogactwo wyboru
Lista oferowanych w Polsce produktów IP PBX jest długa. Swoje systemy nad Wisłą sprzedają wszyscy liczący się producenci na świecie, godne uwagi są również rozwiązania polskich producentów. Do tego dochodzą jeszcze rozwiązania open source, np. Asterisk oraz usługi zarządzanej telefonii IP, oferowane przez operatorów.

Według danych MZA w drugim kwartale bieżącego roku liderem rynku PBX/ IP PBX pod względem ilości sprzedanych linii było Cisco. Amerykański koncern w ciągu kilku lat potrafił zaistnieć w zupełnie nowym dla siebie segmencie rynku, wygrywając rywalizację z producentami związanymi przez wiele lat z rynkiem telekomunikacyjnym. Sztandarowym produktem amerykańskiej firmy jest Cisco Call Manager – system mogący obsłużyć od 100 do 30 tysięcy abonentów, producent oferuje również wersję dla mniejszych firm – Call Manager Express.

Innym ważnym graczem na rynku systemów telekomunikacyjnych jest Avaya. Siła tej firmy z pewnością wzrośnie jeszcze bardziej, m.in. dzięki wchłonięciu działu Nortel Enterprise Solution. Skuteczną bronią w walce z konkurentami może być wdrożona w tym roku nowa architektura Avaya Aura. Dużo do powiedzenia ma na światowym rynku Alcatel-Lucent, nota bene lider regionu EMEA. Firma opiera swoją ofertę na dwóch systemach OmniPCX Office – rozwiązaniu przeznaczonym dla małego i średniego biznesu oraz Alcatel-Lucent OmniPCX Enterprise – systemie dedykowanym dla korporacji. Inni producenci odgrywający ważną rolę na światowym rynku to Panasonic, NEC, Siemens czy Aastra.

Układ sił na polskim rynku znacząco odbiega od światowych rankingów. Nad Wisłą główne karty rozdają trzy firmy: Panasonic oraz dwaj krajowi producenci – Platan oraz Slican. Wymieniona trójka sprzedaje w Polsce blisko 60 procent linii dla odbiorców biznesowych. W pewnej mierze wynika to z popytu rodzimych przedsiębiorstw na tradycyjne systemy TDM.

Jednak wymienione firmy oferują również systemy IP PBX. Panasonic od niedawna sprzedaje w Polsce sieciowe platformy KX-NCP1000NE, KX-NCP500NE oraz KX-TDE 100. Slican oferuje, m.in. serwery MAC 6400 oraz CXS-0424. Na uwagą zasługuje również system Prima – najnowszy produkt Platana. Urządzenie oferuje trzy porty VoIP w wyposażeniu standardowym. Oprócz tego ma możliwość podłączenia tradycyjnych łączy analogowych i ISDN. Marcin Tułodziecki zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy klienci od razu wykorzystają VoIP. Niemniej nawet jeśli niewielki procent użytkowników odkryje zalety nowej technologii, przekazując dalej pozytywną opinię, rynek systemów IP będzie powoli rósł w siłę.

PODZIEL SIĘ

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ