Biznes nie nadąża za innowacjami?

0

Czas między pojawieniem się potrzeby w firmie a jego realizacją przez IT wynosi aż pięć miesięcy. Jakie są przyczyny tej opieszałości?

We współczesnym świecie konsumenci oczekują natychmiastowego dostępu do informacji i błyskawicznej realizacji zamówień. Firmy, które nie sprostają tym wymaganiom, pożegnają się z częścią swoich klientów, a w drastycznych przypadkach znikną z rynku. Tymczasem właściciele biznesu nie nadążają za dynamicznymi zmianami. Ciekawe dane na ten temat przynoszą badania Vanson Bourne przeprowadzone na zlecenie VMware w grupie decydentów IT z regionu EMEA. 65% respondentów uważa, że średni czas między pojawieniem się potrzeby w firmie a jego realizacją przez dział IT wynosi pięć miesięcy. Opieszałość rodzi konsekwencje w postaci mniejszej innowacyjności (39%), produktywności pracowników (36%) oraz utraty klientów (33%). Ponadto duże firmy obawiają się, że mniejsi konkurenci szybciej wdrożą nowoczesne rozwiązania IT. 73% respondentów odczuwało zaniepokojenie lub zagrożenie ze strony mniejszych firm

Dlaczego firmy obawiają się innowacji?

Wyniki badań Vanson Bourne były przyczynkiem do dyskusji, w której uczestniczyli Piotr Fąderski, Country Manager VMware na Polskę, Krzysztof Waszkiewicz, Business Solutions Architect w polskim oddziale VMware, a także branżowi dziennikarze. Spotkanie odbyło się w ramach tegorocznego VMware Forum. Technologia wirtualizacji serwerów przyniosła oszczędności liczone w miliardach dolarów, ale to nie koniec. VMware zachęca właścicieli biznesów do płynnego przejścia w kierunku modelu przedsiębiorstwa zdefiniowanego programowo, co uprości środowisko IT, a tym samym pozwoli szybciej reagować na zachodzące zmiany. Kolejnym krokiem po wirtualizacji serwerów mają być rozwiązania Software Defined Networking czy Software Defined Storage. Przedstawiciele VMware nie ukrywają, że wdrożenie innowacyjnych systemów napotyka w Polsce na pewne trudności. Postęp najczęściej hamują konserwatyzm i strach przed wypłynięciem na szerokie wody, aczkolwiek widać również pozytywne symptomy. Wprawdzie firmy początkowo podchodzą z dużym dystansem do innowacji, ale wraz z upływem czasu ich opór słabnie. – Z takimi sytuacjami spotykamy się coraz częściej. Niedawno zgłosiła się do nas organizacja, realizująca projekt związany z unowocześnieniem usług elektronicznych. Najpierw jej menedżerowie odrzucili możliwość wykorzystania nowoczesnych narzędzi. Jednak po pewnym czasie wrócili do nas z prośbą o uruchomienie aplikacji w środowiskach testowych. Ilość zmian i czynności wykonywanych w środowiskach developerskich sprawiły, że firma nie mogła realizować zadań przy użyciu tradycyjnych metod – mówił Krzysztof Waszkiewicz.

Zderzenie koncepcji

W trakcie dyskusji zwrócono także uwagę na dynamiczne zmiany zachodzące na rynku IT. Mnogość rozwiązań, nowe modele, a także odmienne koncepcje mogą wprawiać przedsiębiorców w pewne zakłopotanie. Czy nie lepiej poczekać na rozwój wypadków? Która z lansowanych koncepcji jest lepsza? Nawet działania federacji EMC, skupiającej EMC II, VMware oraz Pivotal, mogą być nieczytelne dla wielu klientów. Grupa oferuje rozwiązania do wirtualizacji pamięci masowej Virtual SAN, znajdujące się w portfolio VMware, zaś EMC promuje podobne systemy ScaleIO. – Uważam, że ilość dostępnych rozwiązań nie blokuje decyzji klientów. Firmy testują różne rozwiązania. To dobrze, że posiadamy własne produkty. Nie konkurujemy z EMC, mamy wspólny przekaz. Virtual SAN świetnie sprawdza się w środowiskach VDI, zaś Scale IO to znakomite rozwiązania dla klientów, którzy nie opierają swojej infrastruktury na rozwiązaniach VMware. Produkty doskonale się uzupełniają – tłumaczył Krzysztof Waszkiewicz. W ostatnich miesiącach jednym z najbardziej gorących tematów w świecie nowych technologii jest Software Defined Networking. Najwięcej słyszy się o dwóch koncepcjach Cisco ACI (Application Centric Infrastructure) oraz VMware NSX.– VMware reprezentuje otwartą postawę, zaś ACI skupia się mocno na rozwiązaniach sprzętowych. Nasz system wykorzystuje dowolny hardware, rozmawiamy z każdym klientem. To daje dużą satysfakcję, ponieważ nie trzeba ograniczać się do jednego pudełka czy szuflady – wyjaśniał Waszkiewicz. Warto odnotować, że VMware NSX współpracuje z przełącznikami Nexus 7000 oraz Nexus 9000. Natomiast żeby wdrożyć architekturę ACI wymagany jest model Nexus 9000. – To oznacza, że bardziej kochamy Cisco niż oni siebie – żartował Waszkiewicz. Zdaniem Piotra Fąderskiego bogate doświadczenia zdobyte podczas wirtualizacji serwerów, pozwala zaistnieć w nowym obszarze centrum danych. – Nie jesteśmy wyznawcami żadnej religii, nasze produkty są kompatybilne z rozwiązaniami pochodzącymi od różnych producentów i cechują się wysoką jakością. Wiele firm zdobywało wspólnie z nami doświadczenie, budując zaufanie do marki VMware – mówił Fąderski.

Producent szacuje, że implementacja rozwiązań wirtualizacyjnych VMware pozwoliła klientom uzyskać oszczędności na poziomie 10 mld USD. Dziś, w erze mobilnej chmury, IT staje w obliczu nowych wyzwań i perspektyw.

PODZIEL SIĘ

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ