Pomiędzy kluczowymi trendami i mechanizmami napędzającymi rynek rozwiązań backupowych można zauważyć pewną tendencję. Firmy dojrzewają i coraz świadomiej wykorzystują te rozwiązania do poprawy efektywności biznesowej.
Cyfryzacja, mnożąca źródła oraz kanały danych i informacji, a także sposoby ich wykorzystania, w zasadniczy sposób podnosi wartość danych w oczach biznesu. To z kolei sprzyja poszukiwaniu najlepszych w wymiarze ekonomicznym i organizacyjnym sposobów ich zabezpieczenia. Przy tym nie tyle zalew danych, ile rosnąca i coraz powszechniejsza umiejętność posługiwania się danymi do realizacji celów biznesowych jest czynnikiem rozwojowym.
Backup uniwersalny, czyli scentralizowany
Postępuje zróżnicowanie źródeł i sposobów tworzenia danych oraz metod ich przechowywania na platformach obliczeniowych. Obecnie backup dotyczy w większości informacji przetwarzanych w centrach danych z rozwiązań on-premise: pocztowych, do wymiany plików, systemów operacyjnych, systemów bazodanowych, aplikacji CRM i ERP, czy też do zarządzania treścią. Coraz częściej chronione są także dane w aplikacjach dostarczanych w modelu SaaS oraz pozostające w platformach IaaS.
Firmy kontynuują ekspansję do modelu chmury obliczeniowej. Wystarczy przypomnieć raport IDC zapowiadający, że w 2019 r. 10% wartości polskiego rynku IT stanowić będą usługi cloud computing. Firmy adaptują do biznesowych potrzeb systemy oparte na tym modelu, a także platformy rozwiązań mobilnych. Ponadto wirtualizują infrastrukturę, sięgają po aplikacje w modelu SaaS oraz usługi IaaS. Dane, które powstają i są przetwarzane w środowisku chmurowym, są równie cenne i przydatne i dlatego muszą być zabezpieczone. Ponieważ występuje zróżnicowana lokalizacja danych i platform, pojawia się zapotrzebowanie na rozwiązania umożliwiające centralny backup i odzyskanie danych. Niezależnie od tego, gdzie się znajdują.
Realność awarii, realność katastrofy
Utrata danych jest coraz dobitniej formułowana obawą. Zagrożenia są realne, a nie hipotetyczne. Dotyczy to zarówno ryzyka zmiany uwarunkowań politycznych i podatności – uzależnionych od internetu – systemów informacyjnych na katastrofy, jak i rozwoju cyberprzestępczości. W tym ostatnim przypadku następuje włączenie cyberprzestępczych usług do katalogu powszechnych, nieuczciwych praktyk biznesowych. Dostrzegający problem legislatorzy wymagają – w celu zabezpieczenia danych – m.in. większej redundancji stosowanych rozwiązań. Firmy dochodzą do przekonania, że potrzebna im jest odpowiednio wdrożona strategia wznowienia pracy po awarii ze scentralizowanym punktem nadzoru.
Konwergencja backupu
Włączenie nowych platform, typu Docker, do istniejącej infrastruktury zapewniającej odtworzenie danych po awarii jest koniecznością wynikającą z powszechnej wirtualizacji. Wirtualizacja serwerów w ostatnich latach przeżywa bardzo szybki rozwój. Wspomniany już Docker – ale także inne platformy – coraz częściej stosowane są zarówno w zwirtualizowanych środowiskach, jak i w nowych repozytoriach danych. Powinny więc być one uwzględniane w firmowym planie przywrócenia działalności po awarii. Służąca temu konwergencja platform zabezpieczających stanowi zarazem gwarancję ochrony współczesnego, dynamicznie różnicującego się, hybrydowego środowiska IT wykorzystującego infrastrukturę chmurową wielu dostawców.
Szybciej, pełniej
Skrócenie czasu przywrócenia procesów po awarii (RTO) oraz akceptowalnego poziomu utraty danych w czasie (RPO) dla najważniejszych środowisk jest dzisiaj palącą potrzebą biznesu. Biznesu uzależnionego od danych i technologii. Ciągłość prowadzenia działalności wyraża się więc coraz bardziej wygórowanymi wartościami RTO i RPO w odniesieniu do kluczowych systemów bazodanowych, pocztowych i dziedzinowych. Rozwiązania zapewniające ochronę konwergentnych danych pozwolą na podniesienie wydajności przywracania po awarii, przy jednoczesnym scentralizowaniu i uproszczeniu zarządzania.
Cena za wydajność
Tworzenie kopii zapasowych i przywracanie po awarii to przedsięwzięcia coraz droższe ze względu na lawinowy przyrost danych. Problemem jest kwestia powiązania ceny za backup z ilością danych. Ich wzrost w oczywisty sposób powoduje wzrost ceny. Pojawienie się alternatywnych modeli cenowych, takich jak opłata za wydajność odtwarzania, pozwala na lepszą kontrolę kosztów w miarę przyrostu ilości danych. Analitycy zwracają uwagę, że zadania backupowe i zadania przywracania procesów najczęściej dotyczyły danych podzielonych pomiędzy silosy przedsiębiorstwa. Realizowane zaś były przy wykorzystaniu rozwiązań taśmowych. Dla kontrastu współczesna infrastruktura, zwirtualizowana i z pamięcią sterowaną oprogramowaniem, może realizować zadania kopiowania, odtwarzania i archiwizowania przy użyciu bardziej wydajnych i efektywnych kosztowo rozwiązań. Do takich rozwiązań zalicza się przechowywanie danych w modelu chmurowym.
Backup w chmurze
Przywracanie procesów biznesowych po awarii (Disaster Recovery) ewoluuje tym samym w kierunku DRaaS. Są to usługi przywracania danych albo systemów z chmury, na żądanie. Przyszłość należy do zaawansowanych rozwiązań, które pozwolą nie tylko podnieść w chmurze serwery, ale także zintegrować je do postaci działającego środowiska i tym samym umożliwić prawdziwą ciągłość działania biznesu.
To logiczna odpowiedź na coraz silniejszą współzależność wykorzystywanych w firmach aplikacji: krytycznych i operacyjnych. Ta współzależność wymaga innego podejścia do przywracania działalności firmy. Obecnie systemy biznesowe trzeba przywracać w pełni. Tym samym strategia Disaster Recovery polega na uwzględnieniu w scenariuszu przywracania wszystkich systemów – do zapewnienia ciągłej ich dostępności.
DR upowszechnia się wraz z obniżaniem się ceny rozwiązań. Obecnie możliwości rozwiązań Disaster Recovery klasy Enterprise oferują już systemy pozostające pod względem ceny w zasięgu mniejszych firm. Równocześnie w agendach zarządów i Rad Nadzorczych na dobre zagościły tematy bezpieczeństwa i zapewnienia ciągłości działania. Szczególnie dobrze plasują się w kontekście tak zarysowanych potrzeb rozwiązania backupu w chmurach, a więc w modelu, z którym zetknęła się już – i zaczyna oswajać – znaczna część biznesu.
Chmurowe archiwa danych najlepiej nadają się do przechowywania wielkich wolumenów nieustrukturyzowanych danych oraz materiałów archiwalnych – archiwalnego backupu, danych social media, archiwów audio, foto i wideo, elementów ofert, danych medycznych itd. Dotyczy to więc wszelkich danych o małym znaczeniu dla biznesu, do których dostęp potrzebny jest rzadko.
Natomiast magazyn w chmurze mniej nadaje się na dane ustrukturyzowane, takie jak bazy danych czy OLTP. Z tego punktu widzenia chmurowy model Disaster Recovery lepiej pasuje do mniejszych i średnich firm.
Jak nie rozczarować się na DR w modelu chmurowym
Dla wielu organizacji usługi DRaaS mogą być udanym początkiem przygody ze strategią i rozwiązaniami Disaster Recovery. To także nowa opcja dla firm utrzymujących dotąd zapasowe ośrodki przetwarzania danych. DR w modelu chmurowym można rozpatrywać w różnych opcjach. Przede wszystkim, jest to usługa oferowana przez wielu dostawców. Czy więc sięgać po usługę w chmurze publicznej, zarządzaną przez firmę trzecią, czy samodzielnie zarządzać usługą DR w chmurze? W jaki sposób wzrosną koszty usługi, jeśli moje dane przyrastać będą w szybkim tempie, np. 50% rocznie? Jak szybko będę mógł je odzyskać, i co odzyskam: dane, aplikacje z danymi czy całe środowisko IT?
Disaster Recovery w chmurze to z definicji nie powinna być prosta usługa tworzenia i odzyskiwania kopii danych (Backup & Recovery). Usługa DR powinna pozwalać na przywracanie całego środowiska pracy. Nie jest to rozwiązanie proste. Skalowalne rozwiązanie umożliwia uzyskanie znacznych oszczędności, zwłaszcza w stosunku do utrzymywania własnych centrów zapasowych. Różnią się jednak poziomem usług (SLA) i trybem pracy awaryjnej. Decyzja o wyborze pomiędzy dostawcami powinna uwzględniać czynniki procesu Disaster Recovery: RTO, RPO, wolumen danych i aplikacji oraz koszty. DR w chmurze w pierwszej kolejności najpełniej trafia w potrzeby sektora MŚP, jako że są to mniej złożone i mniej rozproszone organizmy. Niższy jest także poziom skomplikowania uregulowań prawnych, którym podlegają małe i średnie przedsiębiorstwa.
Prawo promuje solidne Disaster Recovery
Regulacje dotyczące zapewnienia ciągłości biznesowej odnoszą się do tworzenia kopii i do procedur przywracania procesów biznesowych. W miarę przyrostu liczby i szczegółowości przepisów prawnych, firmy muszą podążać za tym trendem i rozwijać własne podejście do Disaster Recovery. W strategii IT coraz częściej wpisywane są też rozwiązania bezpośredniego backupu do chmury. Podejście to pozwala lepiej panować nad kosztami i unikać konieczności ponoszenia nakładów na rozbudowę fizycznych zasobów, np. poprzez rozbudowę centrów danych.
Przyszłość zastosowań rozwiązań Backupu i Disaster Recovery
Gartner przedstawił czteroletni horyzont i kalendarz zdarzeń na rynku Backupu i Disaster Recovery. Według analityków tej firmy, do 2020 roku 30% organizacji udoskonali możliwości backupowe, rozszerzając je poza operacyjne odtwarzanie. Obejmą one także takie zastosowania, jak przywracanie po awariach oraz testy i rozwój aplikacji. Obecnie takie możliwości wykorzystuje mniej niż 10% firm.
- Do 2020 r. w ponad 40% firm długoterminowy backup zastąpiony zostanie systemami archiwizacyjnymi. To dwukrotny wzrost wobec dzisiejszych 20%.
- Do 2020 r. 10% systemów przechowywania danych będzie chroniło się samodzielnie, co wyruguje konieczność stosowania rozwiązań backupowych. Teraz z samo-zabezpieczających się systemów korzysta mniej niż 2% przedsiębiorstw.
- Do 2019 r. 30% średniej wielkości firm będzie wykorzystywało publiczne chmury obliczeniowe IaaS do tworzenia kopii. Dziś kopie tworzy tam tylko 5% organizacji.
- Do 2018 r. 70% właścicieli procesów i aplikacji biznesowych zyska bardziej samodzielną kontrolę nad zagadnieniem ochrony swoich danych. Obecnie jest to ok. 30%.
- Do 2018 r. 50% firm rozszerzy swoje aplikacje backupowe o nowe produkty albo zastąpi obecne rozwiązania – zainstalowane do roku 2015 – nowymi.
- Do 2018 r. ponad 50% klientów korporacyjnych rozwiązań pamięci masowych rozważy oferty od nowych dostawców, którzy na rynku są mniej niż 5 lat. Dzisiaj takie oferty pod uwagę bierze mniej niż 30% przedsiębiorstw.
- Do 2018 r. do 22% zwiększy się liczba firm, które wykorzystują backup w chmurze. Teraz po taki model sięga zaledwie 11% organizacji.
Backup w chmurze – pytania do dostawcy
Przechowywanie backupu w chmurze nie jest wyłącznie kwestią technologiczną. Przed wdrożeniem wpierw należy porozmawiać z prawnikiem. Jest też wiele pytań, które należy zadać dostawcy usług backupu i Disaster Recovery w modelu chmurowym.
- Jakie SLA oferuje?
- Gdzie przechowywane będą dane?
- Kto ma dostęp do danych (sieć, pamięci masowe, administratorzy systemu)? Jakie technologie zapewniają odseparowanie danych od danych innych klientów?
- Czy każdy dostęp jest rejestrowany?
- Jakie firma ma zabezpieczenia, jakie odnotowała próby włamań?
- Czy dane w jakikolwiek sposób będą wykorzystywane (np. do celów marketingowych)?
- Czy infrastruktura odpowiada wymogom i regulacjom prawnym?
- Jaką odpowiedzialność prawną przyjmuje na siebie dostawca chmury?
- Z jakich technik e-Discovery można skorzystać?
- Jakie rozwiązania zabezpieczają dane (backup, mirroring, in.)?
- Jakie narzędzia Business Continuity zapewnia usługa?
- W jaki sposób dane będą niszczone albo migrowane na wypadek zakończenia umowy czy bankructwa firmy?
Źródło: Josh Kircher & Associates