Wraz z nadejściem bezprecedensowego kryzysu finansowego dla globalnej ekonomii nastał czas walki z recesją. W takiej sytuacji instynktowną reakcją firm jest przyjęcie postawy wyczekującej, wręcz defensywnej. Jednak instynktowne reakcje nie zawsze okazują się właściwe.
W poprzednich recesjach firmy, które gwałtownie obcinały inwestycje i zatrudnienie, przekonywały się, że kiedy nadchodziła poprawa koniunktury, traciły rynek na rzecz konkurencji. Jedynie prawdziwi liderzy mają odwagę, aby wykorzystać czas recesji na inwestycje, przegrupowanie i wzmocnienie swoich firm. Multimilioner Warren Buffet był pierwszym, który rozpoczął wielkie zakupy, gdy giełda sięgnęła dna.
Firma badawcza Gartner jest zdania, że fundamenty branży IT pozostały stabilne. Cykle zastępowalności na rozwijających się rynkach i popyt na nowe technologie (np. wracający do łask cloud computing) będą w stanie pomóc branży w przetrwaniu ciężkich czasów. Firmy powinny wykorzystywać kryzys jako okres ekspansji, mimo że opóźnianie inwestycji w IT i infrastrukturę sieciową może się na pozór wydawać najbardziej logicznym postępowaniem. Biznes powinien poszukiwać rozwiązań informatycznych dających wysoką wartość, które poprawią efektywność dzisiaj i przygotują firmę na powrót lepszych czasów. Nadchodzi czas urządzeń sieciowych i usług zorientowanych na efektywność kosztową.
Zaletą obecnego kryzysu jest zainicjowanie następnego etapu cyklu w rozwoju branży sieciowej, który firma badawcza IDC nazywa „ucieczką ku wartości.” Zjawisko to polega na tym, że klienci dokonują przeglądu swoich inwestycji w IT pod kątem elastyczności, przyjazności środowisku i kosztów.
Spajanie ogniw łańcucha wartości
Opisany powyżej przegląd inwestycji w nieunikniony sposób prowadzi nas ku analizie podstawowych fundamentów infrastruktury IT. Ta ostatnia na przestrzeni lat stała się „centralnym ośrodkiem nerwowym” współczesnego przedsiębiorstwa. Firmowa sieć splata dzisiaj ze sobą interesy pracowników, klientów, partnerów, dystrybutorów i wszystkich innych podmiotów zaangażowanych w działalność. Spełniając tę rolę, sama sieć staje się w istocie łańcuchem wartości. Nie byłoby przesadą stwierdzenie, że dochodzi do informacyjnego utożsamienia firmy z siecią.
Wraz z przyjęciem spojrzenia na sieć jako centralny system nerwowy zmienia się jej rola. Nie mamy już do czynienia z miejscem, w którym gromadzą się koszty, a zaczynamy raczej dostrzegać obszar budowania wartości dla całej firmy. Przedsiębiorstwa zaczynają dostrzegać ekonomiczne zalety łączenia różnorodnych systemów komunikacji we wspólnej infrastrukturze. Możemy to zauważyć w coraz częstszych wdrożeniach telefonii IP, wideotelefonii i systemów kamer przemysłowych, które pozwalają na oszczędności i uniknięcie utrzymywania oddzielnej infrastruktury telekomunikacyjnej. Hasłem dnia staje się „wiele usług w jednej sieci.”
Więcej niż oszczędności
W tak trudnych czasach, jak dzisiejsze, nieuniknione staje się gruntowne przejrzenie ponoszonych inwestycji. Jednak inwestycje w IT powinny być traktowane nie jako centrum kosztów, lecz jako miejsce powstawania wartości biznesowej. Kiedy mówimy o „ucieczce ku wartości”, nie mówimy jedynie o oszczędnościach, ale o wykorzystaniu do maksimum każdej zainwestowanej złotówki. Nie zmieniając poziomu nakładów finansowych firmy mogą zakupić więcej przełączników, gwarantując sobie tym samym ciągłość działania we wszystkich biznesowych aktywnościach.
Kolejnym istotnym zagadnieniem inwestowania w IT jest tzw. długofalowa ochrona inwestycji, którą często tłumaczy się jako otwartość systemów i zgodność ze standardami. Większość rozwiązań sieciowych dzisiaj ma charakter otwarty, ale można stwierdzić, że niektóre są bardziej otwarte od innych. Infrastruktura sieciowa, która powoduje problemy ze współpracą ze sprzętem innych producentów, albo która ogranicza firmę do sprzętu jednego producenta, nie może być określana jako otwarta. Nie może też być nazwana inwestycją zabezpieczoną na przyszłość. Prawdziwie otwarta infrastruktura sieciowa musi spełniać warunek otwartości na rozwiązania i udoskonalenia oferowane na rynku przez innych graczy na rynku. Ochrona inwestycji polega też na tym, że sieć gotowa będzie współpracować z nowymi, dopiero zdobywającymi popularność usługami. Z tego powodu krytyczne jest, aby producent rozwiązania sieciowego wspierał wszystkie standardy branżowe i był zaangażowany w ich stanowienie. Nastały trudne, lecz ciekawe czasy, w których przewidujący menedżerowie mają doskonałą okazję uzyskać więcej z pieniędzy inwestowanych w sieci.
Autorem jest Robert Kogut, dyrektor zarządzający regionu Europy Wschodniej w 3Com Poland