Rośnie liczba operatorów zainteresowanych wdrożeniem rozwiązań opartych na technologii Long Term Evolution.
LTE to milowy krok w rozwoju mobilnego broadbandu. Użytkownicy technologii będą mogli pobierać dane z szybkością do 100 Mbit/s. Niewykluczone, że już w przyszłym roku telekomy rozpoczną pierwsze komercyjne wdrożenia. Organizacja GSA (Global Mobile Suppliers Association) informuje, że w 2010 roku może działać nawet do 10 sieci LTE.
Na liście telekomów, które mają szansę najszybciej wdrożyć nową technologię, znajduje się po trzech operatorów ze Stanów Zjednoczonych (Verizone Wireless, MetroPCS, CenturyTel) i Kanady (Bell Canada, Telus, Rogers Wireless), a także Telia Sonera w Szwecji i Norwegii oraz NTT DoCoMo w Japonii. Liczba operatorów, którzy zadeklarowali chęć wdrożenia LTE, zbliża się do setki, choć, jak zaznacza Alan Hadden, prezes organizacji GSA, jedynie zobowiązania 26 operatorów należy traktować bardzo poważnie.
Wszystko wskazuje na to, że na Starym Kontynencie jako pierwsi możliwości LTE ocenią mieszkańcy Oslo i Sztokholmu. Inne duże europejskie telekomy – France Telecom oraz T-Mobile – planują komercyjne wdrożenia w 2011 roku. Duże zainteresowania LTE wykazuje również Telecom Italia, niemniej Włosi nie chcą podawać konkretnych dat. Polscy abonenci telefonii komórkowej muszą uzbroić się w cierpliwość. Operatorzy są skupieni na wdrożeniach HSDPA. Obecnie pokrywają zasięgiem tej technologii od 30-50 procent populacji naszego kraju. „Przy obecnym zaawansowaniu prac nad standardem LTE , stanie wdrożeń komercyjnych w Europie oraz sytuacji gospodarczej, realizacja takiego przedsięwzięcia w ciągu 2 lat wydaje się mocno wątpliwa, aczkolwiek Grupa TP na bieżąco analizuje sytuację i nie wyklucza innego rozwoju wypadków” – mówi Wojciech Jabczyński, rzecznik Grupy TP.
Natomiast Piotr Chołuj z Polkomel SA, zwraca uwagę na alternatywne rozwiązanie, jakim jest technologia HSPA+, pozwalająca uzyskać szybkość nawet do 42 Mbit/s. „Czy z perspektywy operatora w czasie dekoniunktury nie łatwiej dojść do dużych prędkości transmisji poprzez bardziej zaawansowane opcje HSPA niż od razu budować zupełnie nową sieć” – pyta Piotr Chołuj.