Amerykański producent nie ma wątpliwości – firmy muszą podążać ścieżką digitalizacji, jeśli chcą pozostać konkurencyjne. Co więcej, digitalizacja już ma miejsce, a Cisco pokazało jak zadbać o jej bezpieczeństwo. Ale to nie jedyny, ważny przekaz z odbywającej się w Berlinie konferencji. W imprezie wzięła udział rekordowa liczba 12 tys. uczestników.
Jak szybko postępuje digitalizacja, pokazują liczby – co godzinę do sieci podłączanych jest milion nowych urządzeń i to tempo ma utrzymać się do 2020 r. Jednocześnie działający w ramach Cisco zespół bezpieczeństwa Talos notuje codziennie 20 miliardów incydentów związanych z bezpieczeństwem. Zdaniem przedstawicieli Cisco digitalizacja to nie tylko temat technologiczny, ale zagadnienie mające daleko idące konsekwencje, które obejmą całą gospodarkę. Jednak to właśnie w przypadku działów IT digitalizacja przynosi fundamentalne zmiany, przede wszystkim w obszarze sieci, które będą musiały sprostać zupełnie nowym wymaganiom.
Dodatkowo skutki błędów w działaniu sieci mogą być dużo poważniejsze. Dzisiaj niestabilna sieć może utrudniać, np. działanie jakiejś aplikacji. Jeśli jednak sprawa dotyczyłaby sieci wykorzystywanej w zastosowaniach medycznych, narażone mogłoby być czyjeś zdrowie.
Według Cisco sieć, aby sprostać wymaganiom digitalizacji, będzie musiała jednocześnie spełniać dwa warunki: być elastyczna oraz dostosowana do nowych koncepcji bezpieczeństwa adekwatnych do zmieniających się zagrożeń. Odpowiedzią Cisco jest nowa architektura cyfrowych sieci – Digital Network Infrastructure (DNA). Podstawowymi elementami DNA są wirtualizacja sieci, automatyzacja oraz zintegrowane systemy bezpieczeństwa.
W praktyce producent pokazał, że ma już prawie 2 tys. klientów korzystających z kontrolera SDN APCEN. Ponadto w ostatnim roku opracowano 14 nowych aplikacji i trwają prace nad kolejnymi, m.in. nad rozwiązaniem związanym z kontenerami Docker czy systemem Integrated Cloud Center for Azure.
Jednym z przykładów zastosowania wirtualizacji sieci jest urządzenie ENCS 5400 (Enterprise Network Compute System) przeznaczone do wykorzystania w zdalnych oddziałach. Umożliwia ono błyskawiczne, zdalne wdrożenie szeregu usług sieciowych niezbędnych do funkcjonowania sieci w zdalnych oddziałach, jak routing, zabezpieczenia czy akceleracja WAN. Z kolei nowe rozwiązanie Cisco Secure Agile Exchange wirtualizuje brzeg sieci i umożliwia połączenie go ze środowiskom znajdującym się w kolokacji. To umożliwia firmom podłączanie na żądanie do sieci własnych klientów, pracowników i partnerów z wykorzystaniem wirtualnych usług sieciowych. W przyszłości klienci będą mogli licencjonować oprogramowanie SDN oferowane przez Cisco i uruchamiać je na własnym sprzęcie. Przy tym przedstawiciele producenta podkreślali jednak, że wykorzystanie dedykowanego sprzętu (np. specjalizowanych układów ASIC) charakteryzuje się większą wydajnością niż standardowe serwery x86.
Jednym z głównych tematów Cisco Live 2017 było również bezpieczeństwo. Wątpliwości związane z zapewnieniem odpowiednich zabezpieczeń to najczęściej wymieniany czynnik opóźniający digitalizację. Jednocześnie zmieniają się reguły gry w bezpieczeństwie. Zabezpieczenia nie mogą pozostać statyczne, jak obecnie. Pojawiają się również nowe płaszczyzny ataków.
Odpowiadając na te wyzwania, Cisco wprowadziło do oferty dwa nowe rozwiązania: Cisco Identity Services Engine (ISE) oraz Cisco TrustSec. ISE daje wgląd w sieć oraz zapewnia kontrolę nad użytkownikami i urządzeniami. Z kolei TrustSec to narzędzie przeznaczone do segmentacji sieci, co umożliwia izolację ataków w małych obszarach sieci. W ten sposób można ograniczać negatywne skutki włamań. TrustSec umożliwia dynamiczną segmentację sieci zarówno w lokalnym centrum danych, jak i w chmurze.