Ekspansja domowych liczników do pomiaru energii

0

Konsumenci będą przywiązywać coraz większą wagę do poziomu zużycia energii elektrycznej. Za pięć lat liczba wyświetlaczy, przedstawiających szczegółowe dane o konsumpcji energii, przekroczy 28 milionów – informuje agencja badawcza Pike Research.

Analitycy z Pike Research przewidują, że 14 milionów osób będzie używać liczników umożliwiających odczyt danych z tradycyjnego wyświetlacza, 11 milionów znajdzie informacje na stronie internetowej, a 2,6 miliona konsumentów wykorzysta do śledzenia zużycia energii telefony komórkowe.

Wyświetlacze mają zachęcić użytkowników do mniejszej konsumpcji energii elektrycznej. Przedstawione w przejrzysty sposób informacje umożliwią zmianę sposobu eksploatacji domowych urządzeń, a w konsekwencji obniżenie rachunków i pośrednio przyczynią się do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych. Liczne badania wykazują, że zastosowanie w gospodarstwach domowych liczników redukuje konsumpcję energii elektrycznej 5-15%.

Na przykład licznik może sygnalizować zużycie energii przekraczające normalny poziom, jednocześnie wysyłając komunikat wzywający do wyłączenie niektórych urządzeń. Z kolei dane obrazujące poziom konsumpcji energii przez poszczególne urządzenia w określonym przedziale czasu powinny dopingować wielu użytkowników do wprowadzania licznych korekt. Natomiast bardziej zaawansowane systemy zarządzania energią umożliwią efektywne zaprogramowanie systemów grzewczych i klimatyzacji, np. mogą automatycznie zmniejszać pobór energii w godzinach szczytu energetycznego.

Oczywiście wszelkie prognozy dotyczące tego segmentu rynku są obarczone błędem, ponieważ wiele urządzeń znajduje się w fazie testów bądź koncepcji. Dlatego nie jest do końca jasne, jak wpłyną one na zwiększenie efektywności zużycia energii elektrycznej. Nie wiadomo też, czy konsumenci będą korzystać z nich regularnie.

Ceny dostępnych na rynku urządzeń służących do monitoringu energii elektrycznej zaczynają się od 100 USD, za najdroższe produkty trzeba zapłacić kilkaset dolarów. Ale liczba dostawców tego typu rozwiązań szybko rośnie, co oznacza, że ceny poszybują w dół. W dodatku według szacunków różnych agencji badawczych zajmujących się smart meteringiem około miliona liczników zostanie rozdanych za darmo przez dostawców energii.

Źródło: http://news.cnet.com

Wojciech Urbanek

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ