Facebook – „lubię to” z groźnym prezentem

0

Analitycy laboratorium F-Secure odkryli kolejne zagrożenie atakujące użytkowników Facebooka – linki rozsiewające złośliwe oprogramowanie za pomocą przycisku „lubię to”. – Po raz pierwszy użyto tej funkcji do zarażania innych użytkowników – pisze na firmowym blogu Sean Sullivan, główny doradca ds. bezpieczeństwa w F-Secure. Zagrożone są zarówno komputery PC, jak i Mac.

Atak rozprzestrzenia się samoczynnie, wykorzystując funkcję „Lubię to”, do tej pory chętnie używaną w nieetycznych kampaniach reklamowych, wyłudzających kliknięcia od niczego nieświadomych użytkowników Facebooka. Tym razem jednak linki nie kierują do reklam, a na litewski serwer, instalujący złośliwe oprogramowanie – zarówno windowsowe, jak i systemu Mac OS. Linki viralowe to nowatorski sposób rozsyłania złośliwego oprogramowania na Facebooku. Znane zagrożenia wykorzystujące ten portal, takie jak Koobface, używają raczej wyłudzonych haseł i zhackowanych kont – pisze Sean Sullivan.

Jako przynęta wykorzystywany jest rzekomy filmik o molestowaniu pokojówki hotelowej przez szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Dominique Strauss-Kahna. Link kieruje do subdomeny w adresie newtubes.in. Ofiarą ataku padła spora liczba użytkowników Facebooka.

Testowaliśmy link w kilku lokalizacjach. Po kliknięciu z Niemiec, Finlandii, Francji, Indii i Malezji testerzy byli bezpiecznie przekierowywani do serwisu YouTube. Użytkownicy z USA czy Wielkiej Brytanii trafiali jednak na serwer, skąd – zależnie od używanej przeglądarki – otrzymywali „w prezencie” złośliwe oprogramowanie windowsowe lub scareware na Mac – relacjonuje Sean Sullivan z F-Secure. Mechanizmy użyte do ataku wykrywają lokalizację użytkowników po numerze IP, a także ich system operacyjny.

Zastanawiający jest brak działania ze strony Facebooka. Serwis społecznościowy nie blokuje jeszcze linków prowadzących do newtubes.in, pomimo, iż od rozpoczęcia ataku minęło już ponad 16 godzin, a tematy postów i domena pozostają niezmienione przez cały ten czas. Jak mówi Sean Sullivan – być może spowodowane jest to nowatorskim sposobem działania przez funkcję „Lubię to”, zamiast wklejania linków na „tablice” użytkowników, które zespół bezpieczeństwa Facebooka „odsiałby” zapewne dużo łatwiej.

PODZIEL SIĘ

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ