Czy istnieją jeszcze bezpieczne platformy?

0

Z istnienia zagrożeń przeznaczonych na tradycyjne systemy operacyjne zdaje sobie sprawę większość posiadaczy komputerów. O tym, że zagrożone są platformy inne niż Windows, wie już niewielu. Natomiast o świadomości istnienia szkodliwych programów infekujących urządzenia mobilne, takie jak smartfony i tablety, można mówić tylko w przypadku osób interesujących się bezpieczeństwem oraz użytkowników, którzy sami doświadczyli działania mobilnego trojana na swoim sprzęcie.

Nie od dzisiaj wiadomo, że współczesne szkodliwe programy nie powstają dla zabawy, lecz po to, by przynosić zyski. Z tego względu zagrożone są przede wszystkim najbardziej popularne systemy, ale również te, które mimo mniejszego udziału w rynku mogą stanowić źródło łatwego dochodu.

Eksperci z Kaspersky Lab obserwują wzrost liczby zagrożeń niezależnie od platformy. Tylko w 2011 r. liczba szkodliwych programów dla systemu Windows zwiększyła się o 80%. Dla systemu Mac OS X zanotowano wzrost na poziomie 30%. Niechlubnym rekordzistą został Android firmy Google, dla którego na początku 2011 r. występowało tylko 16 szkodliwych programów, a pod koniec tego samego roku liczba ta sięgnęła niemal 12 tysięcy, co dało wzrost na astronomicznym poziomie prawie 12000%.

Jeszcze kilka lat temu znakomita większość szkodliwego oprogramowania była pisana dla systemów Windows. Początkowo były to wirusy mające na celu uprzykrzenie życia użytkownikowi, jednak z czasem cyberprzestępcy zdali sobie sprawę, że jest to wielomiliardowy rynek, który zasypany szkodliwym oprogramowaniem może przynosić spore dochody. Mało kto przypuszczał, że systemy takie jak Mac OS X, ówcześnie uznawane za ‘wirusoodporne’, potrzebować będą ochrony antywirusowej. Szkodliwy kod miał być problemem użytkowników Windowsa. Nie minęło wiele lat, a sytuacja na rynku zagrożeń diametralnie się zmieniła.

Mobilni na celowniku
Podobnie ma się sprawa z systemami mobilnymi. Użytkownicy tych platform do niedawna byli przekonani o bezpieczeństwie swoich urządzeń. Niestety prawda jest taka, że także na tym rynku przestępcy odnoszą coraz więcej sukcesów, co oznacza jednocześnie więcej ofiar cyberataków.

Statystyki nie kłamią – liczba ataków na smartfony i tablety rośnie. Dodatkowo, szkodliwe programy to nie jedyne zagrożenie, z którym muszą się liczyć posiadacze takich urządzeń. Ze względu na niewielkie rozmiary i wynikającą z nich mobilność, smartfony oraz tablety narażone są na kradzież lub zgubienie. W takim przypadku użytkownik straci nie tylko sprzęt, ale i wszystkie swoje dane, które nierzadko są znacznie cenniejsze niż samo urządzenie.

Pełny artykuł można znaleźć w Encyklopedii Wirusów VirusLIst.pl pod tym linkiem.

Maciej Ziarek, analityk zagrożeń Kaspersky Lab

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ