Tegoroczne SNW Europe, odbywające się w pierwszych dniach listopada, raczej nie zawiodło uczestników. Na naszych łamach zamieściliśmy szczegółową relację z imprezy. Dziś wracamy do Frankfurtu po raz drugi.
Targi odwiedziło 1800 osób, czyli 5 procent więcej niż rok wcześniej. Najliczniejszą grupę – 1400 osób, tyle samo co 2010 roku, stanowili specjaliści: menedżerowie IT, resellerzy, konsultanci, analitycy. Natomiast zmniejszyła się liczba wystawców z 72 do 70. Choć warto zaznaczyć, że w 2009 roku było ich pięćdziesięciu. Organizatorzy tłumaczą spadek liczby wystawców akwizycjami.
Opinie firm prezentujących swoją ofertę w Frankfurcie są z reguły pozytywne. Rebeka Thompson z Avere System, producenta systemów NAS, przyznała, że impreza była dobrą okazją, żeby wypromować markę w Europie. Kwalifikacje uczestników, liczna publiczność i profesjonalna organizacja – to zdaniem Thompson największe walory imprezy. Dla Chrisa Jamesa z Virtual Instruments cenne było przyciągnięcie uwagi setek potencjalnych klientów. – Uważam, że jakość uczestników tegorocznego SNW Europe była wyższa aniżeli rok wcześniej – mówił.
Nieco bardziej surowo ocenili imprezę nasi koledzy ze StorageNewsletter.com. Ich zdaniem impreza zatrzymała się w miejscu – nie rośnie liczba wystawców i uczestników. SNW Europe jest też imprezą, na której nie ma spektakularnych premier. To prawda, choć chyba nie na tym polega istota spotkań na SNW Europe. Targi SNW Europe jedyna impreza na Starym Kontynencie podczas, której w ciągu dwóch dni można zobaczyć ofertę największych światowych graczy,reprezentujących rynek pamięci masowych, wirtualizacji oraz data center.
Na koniec dane pozwalające z umiarkowanym optymizmem spojrzeć na przyszły rok. Analitycy z The 451 Group przeprowadzili badania, z których wynika, że w 2012 roku 14 procent przedsiębiorców zamierza zwiększyć wydatki na storage, 75 procent pozostawi je na tegorocznym poziomie, a 11 procent zredukuje budżet.
Wojciech Urbanek
