Powering The Cloud – ewolucja w data center

0

Powering The Cloud to cykliczna impreza goszcząca firmy z branży sieciowej pamięci masowych oraz wirtualizacji oraz sieci. W tym roku do Frankfurtu przyjechało 126 wystawców, a motywem przewodnim spotkania była przyszłość centrów danych.

Rewolucja zachodząca w świecie IT ma różne oblicza. To najbardziej efektowne utożsamia się z efektownymi smartfonami, Facebookiem czy Instagramem. Ale nie mniej ważne zmiany zachodzą w centrach danych. Choć metalowe skrzynki, prezentowane przez wystawców podczas Powering the Cloud, wyglądały niepozornie, aczkolwiek ich ogromne możliwości wzbudzają podziw. Co ciekawe, ich dostawcami , podobnie jak oprogramowania, są coraz częściej młode firmy zza wielkiej wody. We Frankfurcie oprócz uznanych producentów takich jak IBM, Hitachi Data Systems, NetApp, Eaton, Riverbed, SAP czy Samsung, we Frankfurcie pojawiło się co najmniej kilku interesujących graczy reprezentujących nową falę IT. Takie firmy jak Nutanix, Zadara Storage, Solid Fire czy Veeam coraz bardziej dokuczają zasiedziałym vendorom. – Rywalizacja rzeczywiście się zaostrza, a nowe firmy dzięki inwestycjom venture capital zaczynają rozwijać skrzydła. Ponadto w przeciwieństwie do wielkich koncernów takich jak HP, IBM czy EMC mogą skupić się na opracowaniu jednego rozwiązania – przyznaje Bob Plumridge z Hitachi Data Systems.

Zmiany w świecie pamięci masowych

Jednym ze stałym uczestników imprezy Powering The Cloud jest SNIA (Storage Networking Industry Association), organizacja typu non-profit zajmująca się opracowaniem standardów, specyfikacji, a także rozwojem technologii pamięci masowych oraz edukacją użytkowników. W ostatnim czasie około 80 procent prac SNIA skupia się na trzech obszarach: środowisku chmury, rozwiązaniach flash oraz obiektowej pamięci masowej. O zaletach tej ostatniej technologii opowiadali m.in. Bob Plumridge z HDS oraz Molly Spector z DataDirect Networks. Obiektowa pamięć masowa stanowi panaceum na bolączki związane z przechowywaniem danych niestrukturyzowanych w dużych archiwach, repozytoriach multimediów czy internetowych magazynach danych. Na czym polega wyjątkowość tego rozwiązania? System traktuje dane jako obiekty zawierające konkretne wartości, a nie jako zasoby identyfikowane na podstawie lokalizacji plików czy bloków danych. Obiekt można zidentyfikować na podstawie unikalnego cyfrowego znacznika, spełniającego dwojaką rolę –do odnajdywania informacji oraz kontroli integralności danych. Specjalistami w dziedzinie systemów pamięci masowych są tacy producenci jak Cleversafe, DataDirect Networks czy Amplidata. Ale również starzy znajomi z rynku pamięci masowych nie zasypują gruszek w popiele, czego najlepszym przykładami jest Hitachi Content Platform

Branża IT musi uporać się nie tylko z rosnącą ilość danych, ale także ich przetwarzaniem. – W ostatnim czasie mamy do czynienia ze wzrostem zapotrzebowania na pamięci masowe, niemniej sprzedaż nośników flash rośnie zdecydowanie szybciej aniżeli dysków twardych. Biznes używa coraz więcej aplikacji, wymagających szybkiego czasu dostępu, a takowy zapewniają dyski flash. Od strony technologicznej jesteśmy gotowi zaoferować klientom różne opcje SLC, MLC czy RRAM, topnieją także ceny pamięci flash. Pomimo tego nie wierzę, że w najbliższych kilku latach nastąpi dominacja systemów all-flash.. Większość firm postawi na rozwiązania hybrydowe – mówi Bob Plumridge. Odmienne zdanie na ten temat mają przedstawiciele SolidFire. To jeden z amerykańskich starupów specjalizujących się w opracowywaniu czystych macierzy SSD. Podczas Powering The Cloud firma przedstawiła możliwości nowego systemu SF9010. Może on być skalowalny do 100 węzłów, co pozwala uzyskać całkowitą pojemność 3,4 PB. SolidFire zapewnia, że cena GB pamięci nie przekroczy 3 USD. Z kolei Samsung duże nadzieje pokłada w pamięciach 3D V-NAND flash. To nowa technologia pozwalającą obniżyć koszty produkcji dysków SSD. Czym różni się ona od tradycyjnych rozwiązań? Sztandarowo komórki pamięci są rozmieszczane na waflu krzemowym obok siebie. Samsung opracował wielowarstwowe komórki V-NAND, dzięki czemu przy wykorzystaniu tej samej powierzchni krzemu, można upakować więcej pamięci. – To rozwiązanie przynosi określone korzyści. W porównaniu z z pamięcią 20 nm wykonaną w tradycyjnej technologii, V-NAND zapewnia dwa razy większą gęstość upakowania elementów, o połowę mniejsze zużycie energii oraz 10 razy większą wytrzymałość. – zapewnia Tomas Arenz z Samsunga.

Poza innowacyjnymi technologiami dostawcy poszukują oryginalnych modeli sprzedaży. Nowatorskie podejście prezentuje firma Zadara Storage, oferując usługę OPaaS (On-Premise as a Service). Co to oznacza dla klienta? Usługobiorca otrzymuje macierz NAS lub SAN, nie ponosząc żadnych kosztów inwestycyjnych. System może znajdować się w siedzibie nabywcy lub serwerowni providera. Zadara Storage zarządza urządzeniem, zaś użytkownik płaci wyłącznie za ilość przechowywanych danych. Na pierwszy rzut oka OPaaS kojarzy się z leasingiem, ale istnieją pewne różnice. Klient musi podpisać umowę na minimum sześć miesięcy, a jeśli współpraca obejmuje dłuższy okres Zadara Storage zobowiązuje się zmodernizować system, nie obarczając przy tym kosztami usługobiorcy. – Nasza oferta jest wyjątkowa. Firma płaci tylko za ilość przechowywanych danych, tak jak w przypadku usług Amazona. Z tą różnicą, że ma dostęp do nowoczesnych funkcji, takich jak snapshot, thin provisioning, replikacja, możliwość tworzenia klastrów – tłumaczy Noam Shendar z Zadara Storage. Firma poszukuje partnerów w Polsce. – Chcemy współpracować maksymalnie z dwoma partnerami, tak aby zapewnić im swobodę działania. Oferujemy prowizję 25 procent miesięcznie, a także marże za dostarczony klientowi sprzęt – dodaje Shendar.

Zarządzanie pamięcią masową

Lawinowy przyrost danych przyprawia przedsiębiorców o zawrót głowy. Duże firmy oraz instytucje coraz częściej sięgają po oprogramowanie przeznaczone do analizy i monitorowania pracy systemów pamięci masowych. Jak wynika z danych Gartnera w ubiegłym roku rynek aplikacji do zarządzania systemami storage osiągnął wartość 15,7 mld USD – o 4,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Największy popyt na tego typu rozwiązania istnieje w Stanach Zjednoczonych oraz Europie Zachodniej. Nie jest to dziełem przypadku, bowiem profesjonalne oprogramowanie nie jest tanie, a lwią część jego odbiorców stanowią wielkie koncerny oraz instytucje. – Nasi klient nie wywodzą się z grona firm, które zatrudniają 500 osób. Wynika to z faktu, iż oprogramowanie jest kosztowne. Z systemu APTARE korzysta 1300 odbiorców, wśród nich znajduje się 15 procent firm z listy Fortune 500 oraz 40 procent największych instytucji finansowych. W Polsce naszym dystrybutorem jest firma Hitachi Data Systems – mówi Rick Clark, APTARE. Oprogramowanie APTARA StorageConsole 9 pozwala na analizę zasobów przechowywanych na systemach różnych producentów EMC, IBM, HP, HDC, NetApp czy Oracle. W rezultacie użytkownik może za pomocą jednej konsoli analizować pracę systemach pochodzących od różnych vendorów. System Data Collection, działający bez agenta, gromadzi informacje z systemów backupu, środowisk wirtualnych, NAS czy SAN.

Wśród uczestników tegorocznego Powering The Cloud znalazła się firma Virtual Instruments, również specjalizująca się w opracowywaniu narzędzie do monitoringu i analizy systemów storage. W tym roku producent wprowadził na rynek Virtual Wisdom 4.0. To rozwiązanie składające się z oprogramowania oraz dedykowanych urządzeń. System analizuje dane pochodzące z systemów SAN pochodzących od różnych vendorów, a także serwerów NAS. – Rynek jest wyjątkowy interesujący. Musimy być przygotowani na zmiany , rośnie rola pamięci obiektowych, rozwiązań typu software defined storage. Chcemy także, aby nasz produkt spełnią zadania analityczne. Firma zatrudnia 300 osób, jedna trzecia z nich zajmuje się R&D – wyjaśnia Chris James z Virtual Instruments.

W kierunku konwergencji

Wielkie koncerny IT już od jakiegoś czasu próbują uporządkować centra danych. Narodziło się kilka ciekawych koncepcji, powstały też konwergentne platformy opracowane przez IBM, HP czy VCE. Ale na fali zmian próbują popłynąć również nowi gracze. W ostatnim czasie wiele mówi się firmie Nutanix. To amerykański startup, promujący koncepcję konwergencji opierającej się na liniowej rozbudowie infrastruktury. Dodawanie kolejnych serwerów x86 zwiększa moc obliczeniową systemu oraz powierzchnię dyskową. W bieżącym roku firma opracowała dwa produkty X-8150 oraz NX-9000. Pierwszy z nich został zaprojektowany pod kątem obsługi wymagających aplikacji i systemów, takich jak Microsoft SQL Server, Microsoft Exchange, Microsoft SharePoint oraz baz danych Oracle i SAP. Pojedynczy system Nutanix NX-8150, mieszczący się w racku 2U, obsługije do 3500 pocztowych skrzynek Exchange. Natomiast NX-9000 jest hiperkownergentną platformą bazującą wyłącznie na dyskach flash. To produkt adresowany dla systemów wymagających najwyższej wydajności. – Nutanix stawia na prostotę zarządzania i uruchamiania systemów. Atutem naszych rozwiązań jest bardzo przyjazny interfejs do zarządzania serwerami, a także łatwość rozbudowy – liczona w minutach. – tłumaczy Reinhard Frie z Nutanix.

Zmiany w centrach danych nie byłyby możliwe bez rozwoju standardów 10GbE czy 40Gbe. W jakim tempie postępuje ich adaptacja? Odpowiedź na to pytanie przynoszą wyniki badań przeprowadzonych przez firmę Emulex wśród 1600 specjalistów IT ze Stanów Zjednoczonych oraz Europie. 23 procent respondentów korzysta we własnych centrach danych z protokołu 10GbE, 7 procent wdrożyło 40GbE, zaś 3,5 procent posiada 100GbE. Swojego rodzaju ciekawostką jest fakt, iż 63 procent uczestników badania planuje w ciągu najbliższych 12-24 miesięcy wprowadzenie 25GbE. To protokół, który nie doczekał się oficjalnej ratyfikacji, niemniej ma już wielu zwolenników. – Niedawno dołączyliśmy do 25GbE Consortium, ponieważ nowy standard pozwala zwiększyć wydajność centrów danych. Serwery wyposażone najnowsze procesory Intel Xeon wymagają wysokich przepustowości. W centrach danych pracuje też coraz więcej pamięci flash. Nowy standard otwiera nowe możliwości w zakresie konfiguracji sprzętu sieciowego. – tłumaczy Shaun Walsh z firmy Emulex.

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ