Mikroskopijne macierze

0

Pół roku temu pisaliśmy o małych serwerach NAS, które można zainstalować w małej firmie, ale także w domu (artykuł „Serwery NAS dla domu i SOHO – test porównawczy”). Dziś chcieliśmy zaprezentować dwa serwery, które są przeznaczone do domu, ale… można je też spokojnie używać w małej firmie. Ich cechą szczególną jest wykorzystanie dysków Serial ATA o średnicy 2,5 cala (SFF) oraz bardzo niski pobór prądu.

Do testu porównawczego wybraliśmy serwery QNAP SS-439 Pro Turbo NAS (dostarczony przez dystrybutora, firmę Konsorcjum FEN) oraz Synology DS409slim. Oba umożliwiają zainstalowanie czterech dysków SFF. Co ciekawe, wyniki testów pokazały, że oba modele są porównywalne ze sobą i – mimo paru drobnych wad – świetnie sprawdzą się w domu oraz małej firmie.

Podczas testów uwzględniliśmy szereg kryteriów:

  • wydajność (liczba operacji wejścia-wyjścia na sekundę i transfer w megabajtach na sekundę) – pomiarów dokonano przy pomocy stworzonego przez Intela oprogramowania Iometer, a obecnie dostępnego jako open-source (http://www.iometer.org/); oprogramowanie testujące było uruchamiane na serwerze z dwoma czterordzeniowymi procesorami Intel Xeon i 4 GB pamięci RAM (symulowano pracę ośmiu pracowników); w serwerach NAS zainstalowano twarde dyski Seagate Momentus 5400.4 SATA 3 Gb/s 250 GB,
  • szybkość budowy struktury RAID,
  • łatwość obsługi (przejrzystość panelu administracyjnego, interfejs w języku polskim),
  • podstawowa funkcjonalność (wyświetlacz na obudowie serwera, liczba portów sieciowych i portów USB, obsługa ramek Jumbo, współpraca z zasilaczami UPS, możliwość tworzenia kopii migawkowych snapshot, możliwość hibernacji dysków gdy nie pracują przez długi czas, możliwość dołączenia zewnętrznych dysków USB/eSATA i automatycznego wykonywania na nie backupu),
  • dodatkowa funkcjonalność (porty eSATA, serwer wydruku i FTP, streaming multimediów, możliwość replikacji na inny serwer NAS, możliwość wykonania kopii danych z dysku dołączonego przez port USB/eSATA, wysyłanie komunikatów e-mail do administratora o niepoprawnej pracy serwera),
  • pobór mocy – pomiarów dokonano watomierzem Brennenstuhl PM 230; pomiary wykonywano w trzech stanach – przy maksymalnym obciążeniu serwera, w stanie minimalnego obciążenia (tam gdzie to było możliwe – przy zahibernowanych twardych dyskach) i przy całkowitym wyłączeniu serwera,
  • cena serwera – w porównaniu z oferowaną funkcjonalnością i pozostałymi, wymienionymi powyżej parametrami.

Wyniki testów

Mimo że finalna ocena porównanych przez nas serwerów jest podobna, są między nimi pewne różnice. Podstawową, widoczną gołym okiem, jest wielkość serwera (QNAP jest większy, bardziej masywny i wygląda znacznie bardziej solidnie) oraz liczba interfejsów (QNAP ma 2 porty sieciowe, 3 porty USB i 2 porty eSATA; Synology – o jeden mniej dla każdego rodzaju portu). Serwer QNAP jest nieco głośniejszy od Synology, raczej trudno jest trzymać go działającego w sypialni, podczas gdy przy serwerze Synology nie stanowi to problemu (oczywiście znaczenie ma też głośność pracy twardych dysków).

Sercem serwera QNAP jest procesor Intel Atom 1,6 GHz, podczas gdy w serwerze Synology jest to procesor taktowany zegarem 1,2 GHz (nie ujawniono producenta CPU). QNAP ma 1 GB pamięci operacyjnej, podczas gdy Synology – tylko 128 MB. Ta dysproporcje nie powoduje jednak drastycznej różnicy w wydajności. Serwer QNAP był tylko o ok. 25% bardziej wydajny, zarówno pod względem liczby operacji wejścia-wyjścia, jak też maksymalnego transferu danych. Średnia szybkość budowy struktury RAID była podobna w obu serwerach. Stworzenie struktury RAID 0 zabierało tylko parę minut, podczas gdy na pozostałe poziomy potrzebnych było już kilka godzin. Rekordowo długi czas (5 godzin) potrzebował serwer Synology na zbudowanie RAID 6.

Funkcjonalnie oba urządzenia są podobne do siebie. Serwer Synology nie umożliwia konfiguracji protokołu IPv6, ale można zakładać, że gdy IPv6 stanie się trochę bardziej popularny, opcja ta pojawi się wraz z jedną z aktualizacji firmware’u. Niestety, oba serwery nie mają wyświetlacza, na którym byłyby podawane podstawowe parametry pracy serwera, nie umożliwiają także stworzenia RAID 10 ani wykonywania kopii migawkowych, zabezpieczających dane z określonych punktów w czasie.

Analiza poboru energii elektrycznej przez serwery dała wynik jednoznaczny – serwer Synology pobiera o 1/3 energii elektrycznej mniej niż QNAP (ten parametr oczywiście zależy także od zastosowanych twardych dysków). Trzeba jednak przyznać, że w obu przypadkach ilość pobranego prądu jest drastycznie niższa niż przy podobnych serwerach korzystających z dysków 3,5-calowych.

Podsumowując, serwer Synology świetnie sprawdzi się w domu, gdzie można go zainstalować w dowolnym miejscu, nie spowoduje znacznego wzrostu rachunku za energię elektryczną, a jego cena – ponad dwukrotnie niższa od konkurencji – zdecydowanie usprawiedliwia nieco niższe parametry wydajnościowe.

Serwer QNAP tymczasem jest idealny dla firm – bardziej wydajny i oferujący więcej dodatkowych opcji (w tym IPv6, czy możliwość agregacji łącza sieciowego). Do domu może okazać się po prostu za drogi.

Niemniej oba serwery zasłużyły na wyróżnienie „Storagefocus poleca” – QNAP za całokształt, a Synology za niską cenę, mały pobór mocy i innowacyjne podejście, objawiające się chociażby z opracowaniu oprogramowania dla Apple iPhone/iPod Touch, umożliwiającego korzystanie z zasobów zapisanych na dyskach serwera.

Zapraszamy do lektury szczegółowych opisów testowanych urządzeń:

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ