Ceny dysków. SSD goni HDD

0

HDD czy SSD? O to jest pytanie. Co ważniejsze – szybkość, a może jednak pojemność? Coraz więcej użytkowników zastanawia się nad wyborem odpowiedniego nośnika. Najbliższa przyszłość może im ułatwić podjęcie decyzji.

Cena jest argumentem zdecydowania przemawiającym na korzyść dysków twardych. Niemniej wraz z upływem lat jego siła słabnie. Przykłady? Średnia cena za 1GB SSD w 2007 roku wynosiła 40 USD, a obecnie już tylko 2,42 USD. Oczywiście ceny dysków twardych nie stoją w miejscu. W 1998 roku za 1GB twardziela średnio trzeba było zapłacić 56,03 USD, a w 2011 już tylko 0,075 USD. Warto zwrócić uwagę na najniższe ceny za 1GB, które odnotowano w 2011 roku. W przypadku HDD było to 0,053 USD, a SSD – 1,50 USD.

Jeszcze w 2007 roku cena SSD była około 120 razy wyższa niż HDD, a obecnie 32 razy. To wciąż duża różnica. Gdyby cenę dysku twardego o pojemności 3TB ustalać na podstawie średniej ceny SSD, to klient musiałby zapłacić za niego 7 260 USD. Tymczasem najtańsze HDD o pojemności 3TB kosztują 230 USD. Obecna średnia cena 1GB SSD odpowiada wartość HDD z 2002 roku.

Co się stanie w 2012 roku?

Analitycy zastanawiają się, kiedy cena za GB pamięci SSD zbliży się do magicznego poziomu 1 USD. Zdaniem Gartnera nastąpi to już w drugiej połowie 2012 roku. Jeśli prognozy okażą się prawdziwe, to popyt na systemy wyposażone w dyski SSD wyraźnie wzrośnie, zarówno wśród użytkowników indywidualnych, jak i przedsiębiorstw. Większe zapotrzebowanie na nośniki pozwoli producentem obniżyć koszty produkcji. To sprawi, że różnice pomiędzy cenami dysków zaczną się jeszcze bardziej zacierać. Ale czy się spotkają? Jak na razie trudno to sobie wyobrazić, tym bardziej, że ceny dysków twardych znajdują się na bardzo niskim pułapie kilku centów. To bardzo odległa przyszłość. O wiele ciekawsze wydaje się pytanie – kiedy zrówna się sprzedaż HDD oraz SSD? Dla niektórych użytkowników pecetów nie ma większego znaczenia czy mają na pokładzie dysk 1TB czy 800 GB. Część zasobów przenoszą na płyty CD/DVD, domowe serwery NAS czy do chmury. Niewykluczone, że klienci zaczną stawiać na mniej pojemne dyski SSD. Tym bardziej, że przewyższają one swoich konkurentów nie tylko pod względem szybkości, ale wagi, rozmiarów, większej odporności na wstrząsy. Zmieniają się też postawy przedsiębiorców. Właściciele biznesów przestają pytać – czy mogę sobie pozwolić na SSD? A z ich ust coraz częściej płyną deklaracje o potrzebie wdrażania rozwiązań wykorzystujących szybkie dyski. Na ich upowszechnienie w systemach korporacyjnych ma wpływ kilka czynników. Najważniejsze to działalność startupów, opracowujących ciekawe i konkurencyjne cenowo urządzenia, a także adaptacja pamięci budowanych w technologii Multi-Level Cell (MLC). Do niedawna były one zarezerwowane wyłącznie dla urządzeń konsumenckich. Wprawdzie nie są one tak trwałe jak konkurencyjne Single-Level Cell (SLC), ale za to o połowę tańsze.

Ceny dysków twardych szybko nie spadną>

Rynek serwerów NAS a wzrost cen dysków twardych>

SLC kontra MLC…gdzie dwóch się bije.>

PODZIEL SIĘ

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ