Sieci przeżywają prawdziwe oblężenie. Czy nowe modele routerów udźwigną przyrastający ruch?

Architekci sieciowi oraz menedżerowie IT z zaniepokojeniem przyglądają się rozwojowi wypadków w teleinformatycznym świecie. Apetyt na pasmo zaczyna przybierać monstrualne rozmiary. Co ciekawe, aż 80 procent globalnego ruchu w sieci generują użytkownicy indywidualni. Jak wynika z danych Cisco w ubiegłym roku przeciętny konsument przesyłał 31,6 gigabajtów danych miesięcznie, natomiast w 2017 roku będzie to już 74,5 gigabajta danych. To w dużej mierze zasługa powszechnie pojawiających się w czterech kątach multimediów. Ale istnieją inne przyczyny. – Ruch bardzo szybko wzrasta także ze względu na podłączenie do sieci oraz nowych urządzeń tworzących „inteligentny dom”. Ta tendencja jest wynikiem stosowania na szeroką skalę smartfonów, tabletów, które mogą być używane do sterowania dowolnymi urządzeniami czy systemami, usprawniając życie domowników – wyjaśnia Mariusz Szul, VAR Account Manager w firmie Netgear. Według danych Netgeara wartość rynku „smart home” wyniosła w 2012 roku aż 1,2 mld USD. Za trzy lata ma to być już 3,6 mld USD.

Prognozy Cisco Visual Networking Index przewidują, do 2017 roku liczba urządzeń połączonych w ramach globalnej sieci wyniesie 19 miliardów, czyli o 7 miliardów więcej niż na koniec 2012 roku. W ostatnich kilkunastu miesiącach zmorą administratorów sieci jest BYOD, czyli zjawisko związane z wykorzystaniem prywatnych terminali w pracy. Z jednej strony obciążają firmową sieć, a z drugiej strony przenoszą różnego rodzaju wirusy. Również nowe trendy, takie jak cloud computing czy wirtualizacja, sprawiają, że sieć zaczyna się powoli zapychać. Producenci sprzętu oraz infrastruktury sieciowej nie pozostają bezczynni wprowadzając szereg innowacji, które mają rozwiązać problem.

Czas na nowy router?

Router jest jednym z najważniejszych urządzeń w firmowej, a od pewnego czasu również domowej sieci. Urządzenia od dawna obsługują sieci bezprzewodowe, jednak dopiero w ostatnich kilku latach nastąpił progres pozwalający realizować im ambitne zadania. Do 2009 roku możliwości routerów ograniczały się do przesyłania danych z szybkością 54 Mbit/s. Dopiero ratyfikacja standardu 802.11n pozwoliła aż jedenastokrotne przyspieszyć transmisję danych. Było to możliwe dzięki wykorzystaniu MIMO, technologii transmisji sygnału przy pomocy kilku anten. MIMO 2X2 umożliwia transmisję i odbiór strumieni danych przez urządzenia wyposażone w dwie anteny, co pozwala uzyskać przepływność 300 Mbit/s. Dostępne są również urządzenia obsługujące trzy, a nawet cztery przestrzenne strumienie danych, co zapewnia odpowiednio przepływności rzędu 450 Mbit/s oraz 600 Mbit/s. Ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Dziś użytkownicy oczekują na ratyfikację standardu 802.11ac, łamiącego magiczną barierę 1 Gb/s. Co bardziej niecierpliwi już teraz mogą ocenić możliwości nowego standardu, bowiem niektórzy producenci np. Netgear wprowadzili na rynek urządzenia obsługujące nowy standard. Czym tłumaczyć ten pośpiech – Wzrost popularności usług multimedialnych i wykorzystanie na szeroką skalę urządzeń mobilnych jak tablety czy smartfony powoduje wzrost zapotrzebowania na przepustowość. Dlatego w najnowszej generacji routerów bezprzewodowych, m.in. . R6300 NETGEAR wykorzystuje nowy standard komunikacyjny 802.11 ac. – wyjaśnia Mariusz Szul. Nowe routery bezprzewodowe 802.11ac posiadają osiem anten wewnętrznych, służących do jednoczesnego wysyłania i odbierania danych. W przeciwieństwie do poprzednich standardów, anteny potrafią się komunikować z wieloma użytkownikami końcowymi w różnych prędkościach jednocześnie (MU-MIMO – multi-user MIMO) . Nie brakuje opinii, że wdrożenie będzie procesem czasochłonnym. Niezbędne będą inwestycje w modyfikację infrastruktury czy wymiana terminali końcowych. Mariusz Szul ma na ten temat odmienne zdanie. – Większość producentów komputerów mobilnych wprowadza w najwyższych modelach obsługę 802.11ac. Bardzo szybko powinny pojawić się urządzenia z niższej półki wyposażone w karty 802.11ac. NETGEAR już teraz posiada kompleksową ofertę zawierającą routery bez oraz z modemem jak również karty sieciowe obsługujące 802.11ac – tłumaczy..

Routery – nie tylko szybkość

Sieciowi eksperci wyliczają, że blisko 90 procent urządzeń sieciowych pracuje w paśmie 2,4 GHz. Obciążają je nie tylko routery, ale również kuchenki mikrofalowe, maszyny przemysłowe, urządzenia Bluetooth czy telefony bezprzewodowe. Z odsieczą zapchanej częstotliwości przychodzą routery dwuzakresowe, obsługujące 2,4 GHz oraz 5 GHz. Ich zastosowanie poprawia zasięg oraz zwiększa elastyczność podczas tworzenia sieci bezprzewodowej. Anteny działające w częstotliwości 5 GHz zapewniają bardziej stabilny sygnał i wyższą prędkość. Użytkownicy dwuzakresowych routerów wykorzystują częstotliwość 2,4 GHz do obsługi prostych czynności np. przeglądania stron internetowych, zaś pasmo 5 GHz do obsługi aplikacji krytycznych m.in. odtwarzania filmów online czy gier sieciowych. Producenci coraz większą wagę przywiązują do bezpieczeństwa. Oprócz standardowych zabezpieczeń pojawiają się dodatkowe funkcje – ochrona rodzicielska czy dostęp dla gościa. Pierwsza z nich pozwala na kontrolowanie dostępu do Internetu na wszystkich komputerach podłączonych do domowej bądź firmowej sieci, zaś druga dostęp pozwala korzystać użytkowników jedynie z wydzielonej sieci.

Najbliższa przyszłość routerów rysuje się w jasnych barwach. W urządzaniach dla użytkowników domowych główny nacisk będzie położony na rozwój funkcji multimedialnych, które pozwolą na stworzenie zintegrowanej domowej sieci rozrywki. Znajdą się niej komputery stacjonarne, notebooki, smartfony, urządzenia NAS i telewizory – Natomiast rozwiązania dla małych i średnich firmy będą łączyć funkcje biznesowe – router, przełącznik, bramkę VoIP, serwer wydruku. Na rynku biznesowym liczyć się będą również wydajność urządzeń i poziom zabezpieczeń.