Droga do prywatnej chmury

0

Cloud computing przynosi rewolucyjne zmiany w sposobie korzystania z zasobów IT, ale ludzie zazwyczaj nie lubią gruntownych zmian. Czy prywatna chmura zapewni łagodną migrację do nowego świata IT?

Prywatna chmura to stary produkt w ładnym opakowaniu – powtarzają zgodnym chórem providerzy. Jako pierwszy terminem „fałszywej chmury” posłużył się Werner Vogel, CTO firmy Amazon. W ten sposób określił ideę tworzenia modelu cloud w obrębie przedsiębiorstwa. Vogel uważa, że prawdziwa chmura może istnieć jedynie w przestrzeni publicznej. Natomiast działania producentów infrastruktury, promujące chmurę prywatną, to tylko naciąganie klientów na zakup dodatkowego sprzętu. Tego typu argumentacja na pierwszy rzut oka brzmi przekonywująco, ale jeśli przyjrzeć się bliżej, można dostrzec kilka słabych punktów.

Prywatna chmura – Idealny model?

Cały świat IT zmierza w kierunku cloud computingu. Nowe trendy, takie jak mobilność, wielkie zbiory danych, sieci społecznościowe, zmuszają właścicieli biznesów do przebudowy istniejącej infrastruktury bądź całkowitego pozbycia się własnych zasobów IT. Istnieje jeszcze forma pośrednia – chmura hybrydowa, gdzie organizacja korzysta zarówno z własnego sprzętu, jak i chmury publicznej. Przedsiębiorstwa mogą wybrać jedną z trzech ścieżek migracji do chmury. Nikt nie stworzył idealnego, jednolitego modelu dla biznesu, wszak firmy różnią się pod względem wielkości, ilości i rodzaju przetwarzanych danych czy obsługiwanych klientów. Trudno więc przyznać całkowitą rację orędownikom chmury publicznej, którzy zachęcają firmy do zezłomowania macierzy i serwerów. Nie musisz budować browaru, aby napić się piwa – powtarzają usługodawcy. A może warto zbudować malutki browar i napić się własnego piwa, a przy okazji poczęstować swoich klientów? Notabene mieszkańcy dużych miast zauważyli, że obok restauracje czy nawet hotele otwierają własne, kameralne browary. Dlaczego? Robią to, żeby się i przyciągnąć klientów. Osobną kwestią pozostaje zaufanie. Warto w tym miejscu przytoczyć przykład firmy Nirvanix. Ten dostawca usług cloud storage długo pozostawał ulubieńcem internetowych mediów, gromadząc około 20 tysięcy płatnych klientów. W połowie września Nirvanix wysłał e-maile do użytkowników serwisu z prośbą, aby poszukali sobie nowego providera. Na początku października firma ogłosiła bankructwo. To tylko jeden z najświeższych przykładów, bowiem serwisy internetowe często informują o wycieku danych, kradzieży haseł itp. Trzy lata temu po awarii sprzętu swoje dane straciło 6 tys. użytkowników serwisu Evernote. W tym roku z Evernote wykradziono zaszyfrowane hasła użytkowników. To historie, z których należy wyciągnąć wnioski. Nie oznacza to, że firmy powinny wrócić do dawnej epoki kineskopowych monitorów i teleksów, niemniej warto pamiętać o zasadzie ograniczonego zaufania. Poza tym utrata danych nie jest wyłącznie domeną providerów. Również firmy przechowujące zasoby we własnej siedzibie padają ofiarą ataków. Jednak za ochronę zasobów odpowiadają tutaj konkretne osoby, od których łatwo wyegzekwować obowiązki. W przypadku zewnętrznych dostawców bywa z tym różnie. Podczas jednej z konferencji IT prezes indonezyjskiej firmy Tiket.com, zajmującej się sprzedażą online biletów, opowiadał o perypetiach związanych z providerem. Firma, obsługująca około pół miliona klientów, posiada silną pozycję na lokalnym rynku. W ubiegłym roku jej dalsze funkcjonowanie stanęło pod dużym znakiem zapytania. Wbrew pozorom kłopoty nie wynikały z braku klientów, lecz współpracy z dostawcą usług IT. Serwis Ticket.com przez miesiąc był bombardowany atakami DoS, które całkowicie zdezorganizowały jego pracę. – Zwracaliśmy się o pomoc do providera, a on tłumaczył nam, że wina nie leży po jego stronie – mówił prezes Ticket.com.

Prywatna chmura na początku drogi

Wprawdzie rozwiązania do budowy chmury prywatnej dostępne są od kilku lat, ich adaptacja postępuje powoli. Na pierwszy rzut oka rozwój prywatnej chmury wygląda bardzo obiecująco. Na przykład w badaniu przeprowadzonym przez Forrester Research 31 procent firm deklaruje, że korzysta z chmury prywatnej, zaś 17 procent planuje wdrożyć to rozwiązanie w ciągu najbliższych 12 miesięcy. – Niestety przedsiębiorcy mają problem ze zdefiniowaniem prywatnej chmury. Bardziej szczegółowe analizy pokazują, że z „prawdziwej” prywatnej chmury korzysta około 13 procent firm. Wielu przedsiębiorców wdraża wyłącznie oprogramowania ułatwiającego zarządzanie infrastrukturą. Tego typu rozwiązania nie zawierają cech charakterystycznych chmury prywatnej, takich jak samoobsługowość czy współdzielenia zasobów – tłumaczy Lauren Nelson z Forrester Research. Czym jest zatem prywatna chmura? Klienci postrzegają ją bardzo różnie – niektórzy utożsamiają ją z własnym centrum danych, jeszcze inni mówią – stworzyliśmy coś na wzór Amazon Web Services. Prywatna chmura dostarczana jest przez departament IT firmy dla pozostałych działów, a czasami placówek zewnętrznych firmy. Prywatna chmura posiada kilka charakterystycznych cech: usługi na żądanie, dostępność z dowolnego miejsca, elastyczność, mierzalność usług , wspólna pula zasobów. Rozwiązanie znajduje przed wszystkim zastosowanie w branżach, które cechują się z szeregiem wymogów i obostrzeń np. farmaceutyka, instytucje finansowe. Wiele firm preferuje chmurę prywatną dla ważnych danych, gdyż zapewnia ona większą kontrolę niż chmura publiczna. Taki model jest bardziej elastyczny, pomaga łatwiej wykorzystać możliwości posiadanej infrastruktury. – Mówimy do naszego klienta – nie kupuj klocków i nie zastanawiaj się jak zbudować dom. Otrzymasz gotowe rozwiązanie w postaci chmury prywatnej, a potem możesz ją rozbudować i przejść do nowego modelu. Ta sama infrastruktura, te same zestawy narzędzi, tylko inaczej użyte, pozwalają świadczyć usługi chmury prywatnej lub publicznej.
– tłumaczy Andrzej Grabowski z HP. Tego typu argumentacja coraz częściej trafia do przedsiębiorców, w rezultacie chmura prywatna zaczyna się rozrastać. Analitycy IDC przewidują, że w 2016 roku przychody z prywatnej chmury osiągną wartość 24 mld USD, a średni wskaźnik rocznego wzrostu w latach 2012 -2016 wyniesie ponad 50 procent.

  Chmura publiczna Chmura prywatna
Cena wejścia niska wysoka
Wybór gotowych rozwiązań szeroki niewielki
Elastyczność ograniczona dowolna
SLA zależne od dostawcy własne
Bezpieczeństwo potencjalne zagrożenie możliwe do dostosowania
Ograniczenia prawne niska elastyczność możliwość dopełnienia wymogów
Uruchomienie aplikacji automatyczne automatyczne
Kompetencje nie potrzeba wysokich kwalifikacji potrzeba wysokich kwalifikacji
PODZIEL SIĘ

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ