Polska cyberwojna

0

Polskie firmy są atakowane głównie przez polskich hakerów, a co drugi atak jest skuteczny. Nasz kraj nadal jest w grupie najbardziej zagrożonych państw w Europie.

Pozycja Polski może niepokoić, z wynikiem na poziomie 46,5 pkt. nasz kraj otwiera drugą dziesiątkę najbardziej zagrożonych państw Unii Europejskiej. Tym samym w Polsce odnotowano więcej udanych ataków niż m.in. w Hiszpanii, Niemczech czy na Węgrzech. Optymistycznym akcentem może być fakt, że skuteczność hakerów spadła o 9,7% w stosunku do poprzedniego okresu. Co ciekawe, z danych Check Pointa wynika, że polska cyberwojna jest raczej konfliktem wewnętrznym – najwięcej ataków na polskie komputery prowadzonych jest właśnie z Polski!

Najbardziej zagrożonymi państwami na świecie są Malawi i Angola, gdzie ponad 80% ataków jest skutecznych! W przypadku krajów Unijnych najwyżej sklasyfikowane zostały Włochy, z wskaźnikiem 57,3. Za którymi uplasowała się Litwa i Rumunia ( odpowiednio 56,7 i 56,5 pkt).

Krajami o najmniejszym stopniu zagrożenia są już tradycyjnie Finlandia (10,8), Norwegia (4,8) oraz Szwecja, w przypadku której wskaźnik wynosi 1 – co wskazuje, że haker ma zaledwie 1% szans na przeprowadzenie
udanego ataku!

Największe zagrożenia
Analitycy firmy Check Point zwracają uwagę na coraz większą powszechność ataków na urządzenia mobilne. Ustalono m.in. że aplikacja XcodeGhost (zmodyfikowana platforma deweloperska iOS Xcode) pomimo, iż została wycofana z Apple AppStore we wrześniu 2015, wciąż stanowi poważne zagrożenie dla urządzeń mobilnych w przedsiębiorstwach. Z drugiej strony HummingBad szybko stał się powszechnie używanym narzędziem przez hakerów i jest obecnie najpopularniejszym złośliwym oprogramowaniem na system Android.

Według Check Point wciąż najpopularniejszym rodzajem ataku jest Conficker (17% rozpoznanych ataków) oraz wirus Sality (wzrost z 9,5% do 12% ataków). Na trzecim miejscu znajduje się wirus Zeroaccess (wyprzedził Cutwail), który odpowiada już za 6% wszystkich ataków przeprowadzonych w kwietniu 2016 roku.

Ile to kosztuje
Według najnowszych danych PwC średnia strata jednej firmy z powodu cyberataków to ok. 2,7 mln dolarów, a całościowy koszt cyberprzestępczości dla światowej gospodarki wynosi od 375 mld do 575 mld dolarów. Oczywiście większość tych strat biorą na siebie korporacje, ale nie oszukujmy się – na końcu i tak przerzucają je na klientów.

Cyberprzestępczość bardzo szybko rozrasta się do rozmiarów globalnego biznesu. Miliard dolarów to kwota, której z banku nie da się nawet fizycznie wynieść. A mniej więcej tyle stracili klienci 100 banków w wyniku ataku zorganizowanego rok temu przez rozległą sieć przestępców działających z Chin, Rosji i kilku innych krajów!

PODZIEL SIĘ

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ